Pattaya-
Sprzedawca mango Thanyaban Chomchot, lat 43, uniknął aresztowania we wtorek 6-go, kiedy urzędnik miejski, pan Kwanchai Klaisombun, lat 37, który jest inspektorem publicznym w ratuszu, podszedł do niego zgodnie z miejskim prawem czystości i za sprzedaż owoców z tyłu jego ciężarówkę, co jest niezgodne z prawem.
Pan Chomchat wyciągnął długi na stopę japoński miecz samurajski i zagroził panu Klaisombunowi, który postanowił się wycofać. Następnie Pan Chomchat opuścił miejsce zdarzenia wraz ze swoją żoną, która jechała z tyłu pickupa.
Incydent został nagrany przez przechodnia, a incydent stał się wirusowy w mediach społecznościowych, gdy policjanci pracowali nad zidentyfikowaniem pana Chomchota. Pan Klaisombun stwierdził na swoim koncie na Twitterze, że był wstrząśnięty incydentem, a opinia publiczna często nie rozumiała, jak niebezpieczna może być ich praca. Stwierdził również, że po prostu wykonywał swoją pracę, próbując zatrzymać i aresztować sprzedawcę mango.
Dzisiaj, w czwartek 8-go, pan Chomchat dobrowolnie zgłosił się na Soi 9 policji w Pattaya, ponieważ incydent zgromadził już dwa miliony wyświetleń na Twitterze, a podpułkownik policji Somphan Suksamran zidentyfikował mężczyznę, zadzwonił do niego i dodał mu otuchy dobrowolnego poddania się przeciwko policji, która go aresztowała.
Pan Chomchat oświadczył policji, że (pomimo filmu i zdjęć wyraźnie pokazujących cenę i tabliczkę „sprzedaż” z tyłu furgonetki), nie zamierzał sprzedawać mango, a jedynie zatrzymał się, aby kupić rzeczy dla swojej żony w 7-11 w drodze do domu. Stwierdził, że podeszła do niego osoba i chociaż (jego słowa) nie chciał łamać prawa, postanowił sprzedać im mango. Inspektor to zauważył i podszedł do niego, a incydent nasilił się od tego momentu.
Pan Chomchat stwierdził, że rozgniewał się, gdy partner pana Klaisombuna zabrał jego wagę, która, jak twierdził, była do użytku osobistego, a nie do sprzedaży, bez jego zgody i uznał to za kradzież. Następnie przyznał, że wtedy stracił panowanie nad sobą i wymachiwał mieczem.
Policja postawiła mu trzy zarzuty – noszenie broni w miejscu publicznym, stawianie oporu przy aresztowaniu oraz naruszenie ustawy o czystości i porządku publicznym w zakresie korzystania z furgonetki lub innego pojazdu.
W tej chwili jest przetrzymywany bez kaucji w oczekiwaniu na proces.
