Niewiele atrakcji turystycznych promuje się stwierdzeniem „nie ma tu nic do zobaczenia”. Jednak Muzeum Historyczne Obozu Ramasun w północno-wschodniej Tajlandii nie jest zwykłym celem podróży: należy do miejsc podejrzanych o obecność czarnej dziury CIA i tajnego więzienia tortur.
Baza, która w sobotę miała zostać otwarta jako muzeum, rozpoczęła działalność jako 7. Radiowa Stacja Badawcza Armii Stanów Zjednoczonych w 1964 r. i według oficjalnej historii była wykorzystywana podczas wojny w Wietnamie do szpiegowania komunistów i kontrolowania ruchów samolotów aż do 1976 r.
Nieoficjalnie, od niedawna jest to jedno z trzech miejsc w odległej północno-wschodniej prowincji Udon Thani, co do których istnieje podejrzenie, że należą do światowej sieci tajnych miejsc amerykańskiej Centralnej Agencji Wywiadowczej, w których poddawani są wzmożonym przesłuchaniom podejrzani o terroryzm.
Pierwsze międzynarodowe miejsce przetrzymywania CIA znajdowało się w Tajlandii, a sieć była najbardziej aktywna po atakach terrorystycznych na Stany Zjednoczone z 11 września 2001 r., kiedy to według doniesień więźniowie byli podtapiani lub wielokrotnie uderzali głowami w ściany.
Podpułkownik Ratkrit Daengthaisong, dowódca batalionu nadzorującego Ramasun, powiedział, że przeprowadził dochodzenie i doszedł do wniosku, że na terenie kompleksu nigdy nie znajdowała się tajna placówka.
„Myślę, że dzieje się tak dlatego, że teren jest niedostępny dla osób z zewnątrz, a miejscowa ludność wie o podziemnym tunelu” – powiedział gazecie Bangkok Post. „To może dać im poczucie tajemnicy”.
Ratkrit powiedział, że rozmawiał z kilkoma starszymi osobami i nikt nic nie widział. „Dlatego otworzymy obóz w Ramasun dla publiczności i pozwolimy im się przekonać. Zobaczysz budynek radarowy otoczony gigantycznymi wieżami radarowymi i 300-metrowy podziemny tunel.”
Od dawna krążą pogłoski, że do Ramasun CIA zabrała Riduana Isamuddina, znanego również jako Hambali, po jego aresztowaniu w 2003 roku. Ówczesny najbardziej poszukiwany podejrzany o terroryzm w Azji Południowo-Wschodniej, mający powiązania z osobami, które zorganizowały ataki z 11 września i zamachy bombowe na kluby nocne na Bali w 2002 roku w którym zginęły 202 osoby, Hambali był przetrzymywany w tajnym miejscu przez trzy lata, zanim dotarł do Zatoki Guantanamo.
Prowadzony przez rząd Witryna internetowa katalogu turystycznego Tajlandii, , mówi, że Ramasun został opuszczony w latach 1976–1997. W tym czasie sprzęt radarowy pozostawał bezczynny, a materiał został zrabowany. Część budynków stała się „siedliskami nietoperzy”.
Kolejne rządy Tajlandii zaprzeczały jakiemukolwiek udziałowi w czarnych miejscach CIA, a Stany Zjednoczone ani nie potwierdziły, ani nie zaprzeczyły wykorzystywaniu tego kraju w wojnie z terroryzmem. Temat powrócił ponownie na początku tego roku, kiedy prezydent USA Donald Trump wybrał Ginę Haspel na stanowisko dyrektora CIA.
Rolka podobno prowadziła czarny kod strony o nazwie Cat's Eye w Udon Thani, gdzie nadzorowała przesłuchanie zamachowca USS Cole Abd al-Rahima al-Nashiriego. Było to to samo miejsce, w którym Abu Zubaydah został podtapiony 83 razy w ciągu jednego miesiąca, zanim przybył Haspel.
Istnieją jednak sprzeczne relacje na temat tego, czy miejscem, które prowadził Haspel, było Ramasun, czy też teren położony w oddalonej o 14 kilometrów bazie sił powietrznych Udon Thani. Baza ta nadal funkcjonuje i prawdopodobnie w najbliższym czasie nie zostanie udostępniona zwiedzającym.