Pattaya-
Poborowy określany przez tajskie media jako wesoły-żołnierz nie szedł cicho po tym, jak narobił dziś rano kłopotów na Walking Street.
Jego partner dołączył się po tym, jak członek społeczeństwa próbował pomóc kapitanowi policji, zanim mężczyźni zostali obezwładnieni.
Na komisariacie policji w Pattaya postawiono poważne zarzuty i postawiono mężczyznom poważne zarzuty.
Jeden groził, że zastrzeli oficera.
Incydent rozpoczął się na Walking Street w South Pattaya około 4 rano, kiedy turysta zgłosił kłopoty. Odpowiedział pol kpt Sukhachai Thamsuree.
Został kopnięty przez poborowego Jakraphata Khamreuanga, który oparł się aresztowaniu. Członek publiczności przyszedł mu z pomocą, co rozwścieczyło partnera Jakraphata, 31-letniego Phittinana Charoenwonga, który przyłączył się do walki.
Phhittinan uderzył kapitana policji w twarz.
Jak donosi Siamchon News, na stacji Jakraphat zagroził, że zastrzeli policję i kontynuował walkę, gdy para obrzucała obraźliwymi obelgami.
Para została zatrzymana i oskarżona o picie i nieporządne zachowanie, stawianie oporu przy aresztowaniu, napaść na funkcjonariusza policji i oszczerstwo.