Tajlandia ukoronowała swojego nowego króla Maha Vajiralongkorna, upamiętniając pierwsze wstąpienie nowego monarchy od siedmiu dekad.
Podczas sobotniej skomplikowanej ceremonii, która połączyła starożytne buddyjskie i hinduskie rytuały braminów, Vajiralongkorn został oblany święconą wodą przez najbardziej szanowane osobistości religijne, polityczne i królewskie w Tajlandii, zanim królewska korona została umieszczona na jego głowie i otrzymał bardzo symboliczną dziewięcio- wielopoziomowy parasol, nadając mu tytuł króla Ramy X Tajlandii.
Koronacja ma miejsce ponad dwa lata po tym, jak Vajiralongkorn wstąpił na tron po śmierci jego ojca, ukochanego króla Bhumibola.
Wydając swoje pierwsze polecenie, Vajiralongkorn przysiągł „rządzić królestwem, podążając za wskazówkami poprzednich monarchów i rządzić sprawiedliwie dla dobra wszystkich ludzi przez wieczność”.
Chociaż Tajlandia jest monarchią konstytucyjną od 1932 r., król ma ogromną władzę i wpływy w Tajlandii i jest postrzegany jako duchowy obrońca narodu. Jest również chroniony przed wszelką krytyką przez jedne z najsurowszych na świecie przepisów dotyczących obrazy majestatu.
Ceremonia koronacyjna ma ogromne znaczenie w Tajlandii, ponieważ dopiero po otrzymaniu świętych ablucji i namaszczenia król zostaje w pełni konsekrowany jako Devaraja, czyli „bóg-król”, i może przyjąć tytuł podtrzymujący buddyzm.
Ceremonia, która odbyła się w Wielkim Pałacu w Bangkoku, była w większości oparta na wodzie i rozpoczęła się rytuałem ablucji, znanym jako Song Muratha Bhisek lub królewskim oczyszczeniem, podczas którego król został pobłogosławiony święconą wodą zaczerpniętą z pięciu rzek i czterech stawów w Tajlandii . Ubrany w prostą białą szatę i białe pantofle Vajiralongkorn otrzymał na plecy święconą wodę, która została zebrana z pięciu rzek i czterech stawów w całej Tajlandii. Następnie na jego ręce wylewano święconą wodę z 22 różnych naczyń, wszystkich należących do poprzednich dziewięciu tajskich królów z dynastii Chakri, a także z muszli, które uważane są za święte.
Wracając ubrany w złote szaty, rozpoczęła się ceremonia namaszczenia, podczas której król zasiadł na ośmiokątnym tronie i otrzymał w ręce wodę od ośmiu postaci, w tym premiera Tajlandii Prayuta Chan-ochy, głównego sędziego sądu najwyższego i głównego bramina. Właśnie wtedy Vajiralongkorn otrzymał i usiadł pod nim dziewięciopoziomowy biały parasol, który oficjalnie oznaczał jego wstąpienie na tron.
W ramach nowszego rytuału koronacji, wprowadzonego przez króla Ramę IV, który rządził od 1851 roku zgodnie z zachodnimi tradycjami, na głowę Vajiralongkorna umieszczono złotą koronę ważącą ponad 7 kg.
Na ceremonii, ubrana w ciemny róż, obecna była nowa żona króla, Suthida Tidjai, którą poślubił trzy dni temu w ceremonii niespodzianki, aby podczas koronacji nadać jej imię Królowej Tajlandii. Po tym, jak Vajiralongkorn otrzymał koronę, jego nowa narzeczona uklękła przed nim i oficjalnie namaścił ją na królową Suthidę.
Obrzędy ablucji i namaszczenia zapoczątkowały trzydniowe obrzędy i obrzędy koronacji nowego króla. W niedzielę poprowadzi procesję przez Bangkok i odwiedzi jedne z najświętszych świątyń stolicy, z setkami tysięcy oczekiwanymi na ulicach. W poniedziałek przywita ludzi z balkonu Wielkiego Pałacu.