Chonburi-
Policja i służby ratunkowe rzuciły się na obwodnicę Chonburi w niedzielę 4 sierpnia 2019 r. po tym, jak siedzący na drodze Taj został potrącony przez samochód.
Służby ratownicze wykonały resuscytację krążeniowo-oddechową 26-letniego Thanawita Sriduangjana, który doznał urazu głowy i złamanej ręki. Podczas gdy to się działo, jego żona była we łzach, pocieszana przez przyjaciół zaledwie kilka metrów od miejsca zdarzenia. Pan Sriduangjan został zabrany przez służby ratunkowe do miejscowego szpitala, jednak wkrótce po przybyciu został uznany za zmarłego, gdyż doznał obrażeń.
Znaleziono dwa pojazdy uszkodzone na miejscu, Forda i Toyoty Vios.
Kierowca Forda, który nie został wymieniony w prasie, powiedział, że zahamował i zatrzymał się po zobaczeniu bez koszuli mężczyzny siedzącego ze skrzyżowanymi nogami na drodze. Poświecił światłami na mężczyznę i zrobił zdjęcie aparatem swojego telefonu i ostrzegł go, że może zostać uderzony.
Chwilę później usłyszał dźwięk klaksonu, a potem Toyota Vios prowadzona przez Khomsana Khiawphairee, lat 32, uderzyła w pana Sriduangjana.
Nie wiadomo, dlaczego pan Sriduangjan zdecydował się usiąść na środku ruchliwej drogi, jednak świadek na miejscu zdarzenia stwierdził, że miał niedawną kłótnię z żoną i postanowił usiąść na drodze, aby „odzyskać ją."
Pol Podpułkownik Siwakorn Janthamenchai z policji Muang Chonburi oświadczył powiązanej z nią prasie Pattaya Press, że prowadzi pełne śledztwo w sprawie incydentu.