Wyniki Talkback czytelnika: Czy wierzysz w duchy, duchy, siły nadprzyrodzone itp.?

Poniżej znajduje się nasza ekskluzywna cotygodniowa funkcja, w której zadajemy naszym czytelnikom aktualne pytanie, a następnie dajemy Ci tydzień na udzielenie odpowiedzi na naszych różnych kanałach, gromadząc różnorodny zakres odpowiedzi i opinii do zaprezentowania Wam, naszym cenionym czytelnikom. Oto wyniki naszego ostatniego pytania…

W zeszłym tygodniu poprosiliśmy Cię o następujące pytania:

Czy wierzysz w duchy, duchy, zjawiska nadprzyrodzone itp.?

Kontekst wokół pytania był następujący:

Wielu Tajów wierzy w zjawiska nadprzyrodzone i duchy, wie o tym każdy, kto choć raz spędził w tym kraju. Jednak w przypadku wielu obcokrajowców lub czytelników tak się nie dzieje i często historie omawiające duchy lub duchy spotykają się ze śmiechem lub niedowierzaniem ze strony emigrantów. Chcieliśmy więc poznać Wasze przemyślenia i opinie. Jeśli ktoś ma jakieś szczególnie interesujące historie o duchach, którymi mógłby się podzielić lub wyjaśnić DLACZEGO wierzy, proszę, również to zrób.

Oto, co mieliście do powiedzenia nasi czytelnicy, gdy nasi redaktorzy wybrali niektóre z najbardziej zróżnicowanych odpowiedzi, aby podkreślić różne punkty widzenia. Oczywiście, we nie można tutaj umieścić opinii wszystkich, więc wybrano szereg najróżniejszych opinii. Jak zawsze, poniższe opinie i stwierdzenia są własnymi opiniami czytelnika i mogą nie odzwierciedlać opinii mediów TPN. Wprowadzono drobne zmiany tylko w pisowni i gramatyce:

Ron M-Tak. Glenfiddicha. Gin Gordona. Laphroaig. Kapitan Morgan. Problem w tym, że obecnie wydaje się, że jest ich niewielu. Przyciąga ich pieniądz, więc muszą odczuwać szczyptę ekonomiczną

- = - = - = - = -

Roger M: Tak, zdarzało mi się głośno pukać do drzwi mojego mieszkania, gdy nikogo tam nie było, a gdy moje mieszkanie było zamknięte, po przebudzeniu leżałem na łóżku i poczułem, jak coś przewraca mnie na brzuch, nikogo tam nie ma. Czy mój Ummonthong, tajski mały duch, przepraszam za pisownię, przyszedł do mnie we śnie i pokazał mi tajskiego chłopaka mojej dziewczyny. Moje głośne pukanie do drzwi mieszkania usłyszał także mój tajski przyjaciel, który powiedział, że mam towarzystwo, a kiedy nie widzieliśmy nikogo ani tam, ani na korytarzu, powiedział, że to mój Ummonthong, który robi psikusy.

-=-==-=-=-

Tim I – Mniej więcej na tyle, na ile wierzę, że ograniczenia i szaleństwo związane z Covidem zakończą się w przyszłym miesiącu

-=-=-==-=

David G-bardziej boi się teraz covida niż duchów

-=-=-=-=–

Robert P: Nie, dopóki nie umrę i zobaczę, co się stanie, ale to dobry sposób na kontrolowanie swojej Tajki

-=-=-=-=-=-

Victor R-Ciekawy temat. Krótka odpowiedź brzmi: nie, nie wierzę w nie. Powiedziawszy to, widziałem dwie rzeczy, które można określić mianem duchów, a jedną z nich widziała inna osoba. Naukowa strona mnie mówi, że nie widziałem „ducha”, ale wiem, że widziałem COŚ, co inni by opisali jako takie.

-=-=-=-==-

Daniel B-Absolutnie nie (miał wiele podobnych odpowiedzi-redaktor)

-=-=-=-=-=

David L-Oczywiście, że tak sądzę. Nie przespałem nocy, martwiąc się o to

-=-=-=-=-=-

Jeff W. Mój tajski partner tak, ja nie.

-=-=-==–=

Chris M. Mniej więcej na tyle, na ile wierzę w dane TAT i Covid

-==-=-=-=-

John W – Obecnie tylko podczas odwiedzania barów lub WS (Walking Street).

-=-=-=–=-=-

Zdecydowana większość zagranicznych czytelników odpowiedziała „nie”, jednakże podobna ankieta przeprowadzona niedawno wśród tajskich czytelników wykazała przeciwną opinię, co pokazuje różnicę w kulturze i ogólnych przekonaniach. Nawiasem mówiąc, zdjęcie na okładce przedstawia lokalny cmentarz, na którym pokazano filmy o duchach tutaj, w Chonburi. Tak, naprawdę, redaktorze.

-=-=-=-=-=-=-

To tyle na ten tydzień! Czekajcie na kolejnego czytelnika Talkback BARDZO wkrótce! Doceniamy opinie i przemyślenia WSZYSTKICH! Jeśli nie udało Ci się odpowiedzieć, poinformuj nas na naszych kanałach w mediach społecznościowych, w komentarzach poniżej lub jeśli wolisz, aby Twój komentarz był prywatny, napisz do nas na adres Pattayanewseditor@gmail.com. 

Zapisz się!
Adam Judd
Pan Adam Judd jest współwłaścicielem TPN Media od grudnia 2017 roku. Pochodzi z Waszyngtonu w Ameryce, ale mieszkał także w Dallas, Sarasocie i Portsmouth. Ma doświadczenie w sprzedaży detalicznej, HR i zarządzaniu operacjami. Od wielu lat pisze o wiadomościach i Tajlandii. Mieszka w Pattaya od ponad dziewięciu lat jako pełnoetatowy mieszkaniec, jest dobrze znany lokalnie i regularnie odwiedza ten kraj od ponad dekady. Jego pełne dane kontaktowe, w tym dane kontaktowe biura, można znaleźć na naszej stronie Kontakt poniżej. Historie prosimy o e-mail Editor@ThePattayanews.com O nas: https://thepattayanews.com/about-us/ Skontaktuj się z nami: https://thepattayanews.com/contact-us/