Właściciel klubu nocnego Mountain B udziela szczegółowego wywiadu na temat śmiertelnego pożaru klubu, jego wyrzutów sumienia, doświadczenia i nie tylko

ZDJĘCIE: Khaosod

Sattahip, Tajlandia

  Właściciel klubu nocnego Mountain B i jego żona przeprowadzili swoją pierwszą publiczną konferencję prasową / wywiad wczoraj, 10 sierpnia, mówiąc, że prawie próbowali popełnić samobójstwo po incydencie, wyrazili wyrzuty sumienia za ofiary, ale twierdzili, że wyjścia przeciwpożarowe zostały odblokowane.

Od tego czasu minęło pięć dni okropny pożar klubu nocnego Mountain B, w którym zginęło 16 osób, a kilka zostało rannych 5 sierpniai wreszcie właściciel pubu Pongsiri Panprasong, 27 lat, czyli „Sia B” który został zwolniony za kaucją w wysokości 300,000 XNUMX bahtów, był gotowy do rozmowy.

„Przepraszam rodzinę każdej ofiary. Postaram się odwiedzić wszystkie z nich, aby zająć się organizacją pogrzebu i odszkodowaniem,Sia B powiedziała krótko, zanim przemówiła jego 31-letnia żona Anongnart Panprasong.

„Sprawdzałem nasze zapasy przed pubem, kiedy około pierwszej w nocy usłyszałem wybuch. Widziałem klientów wybiegających z frontowej bramy; niektóre były pokryte płomieniami, więc użyłem mokrego ręcznika, aby im pomóc, zanim zadzwoniłem do strażaka” – powiedział Anongnart. Trzech jej pracowników podobno zginęło w pubie, ale powiedziała, że ​​nie jest tego świadoma, ponieważ była pochłonięta przesłuchaniem na posterunku policji w Plutaluang.

Zapytany o źródło ich finansowania, Anongnart odpowiedział: „Zgromadziliśmy pieniądze ze sprzedaży towarów, mięsa wieprzowego i makaronu. Prowadzimy również restaurację przed naszym pubem i zarządzamy wszystkim samodzielnie, bez żadnego doradcy i cichych inwestorów. Jesteśmy jedynymi właścicielami”.

Jeśli chodzi o wyjście ewakuacyjne, o którym wielu mówiło, że było zamknięte, żona twierdziła: „Strażnik zwykle się tym zajmował. Nie wiem, czy był zamknięty. Ale boczne drzwi były zawsze otwarte”.

Sia B przerwała żonie i zapewniła: „Ze względu na naszą politykę wszystkie drzwi zawsze były otwarte. Mieliśmy też wyraźne znaki wskazujące na wyjście”.

Anongnart kontynuowała drżącym tonem, że ta tragedia prawie doprowadziła ją do wspólnego popełnienia samobójstwa z mężem, przyznając, że problem był dla nich prawie zbyt duży.

Dziennikarze zapytali ją następnie o licencję na prowadzenie pubu, na co Anongnart przyznał, że technicznie licencja pozwoliła jej otworzyć restaurację, a nie klub nocny; jednak potwierdziła, że ​​przestrzegała prawnych godzin zamknięcia, zamykając swój lokal codziennie o 1 w nocy i zawsze priorytetowo traktowała środki bezpieczeństwa.

Mimo to Anongnart powiedziała, że ​​nie ma pojęcia, jak dwoje nieletnich, 17 i 18 lat, których później znaleziono martwych w pubie, mogło uniknąć jej ochroniarzy. Prawny wiek wstępu do klubów w Tajlandii to dwadzieścia lat.

Sia B zakończył konferencję, obiecując, że gdy wszystkie sprawy zostaną załatwione, wyświęci jako mnich, aby poświęcić swoje zasługi wszystkim ofiarom.

-=-=-=-=-=-=-=-=-===-=-=-=–=–=–=–==-

Śledź nas na Facebook, Twitter, wiadomości Google, Instagram, Tiktok, youtube, Pinterest, Flipboardlub Tumblr

Dołącz do nas na LINE, aby złamać alerty!

Lub, dołącz do nas na Telegramie, aby łamać alerty!

Zapisz się!
Celuj w Tanakorna
Lokalny tłumacz wiadomości w The Pattaya News. Aim to dwudziestoczterolatek mieszkający obecnie w Bangkoku. Interesuje się tłumaczeniami na język angielski, opowiadaniem historii i przedsiębiorczością. Wierzy, że ciężka praca jest nieodzownym składnikiem każdego sukcesu na tym świecie.