Wygnana chińska grupa chrześcijańska aresztowana w Pattaya za przedłużanie pobytu zwraca uwagę całego świata, obawia się deportacji

Pattaya, Tajlandia-

Duża grupa obywateli Chin, którzy uciekli z Chin w obawie przed prześladowaniami za wiarę, została w tym tygodniu aresztowana w Pattaya za przekroczenie terminu ważności wiz, co jest powszechną represją w Tajlandii, która zwykle prowadzi do natychmiastowej deportacji, ale ta sprawa przyciągnęła uwagę międzynarodowych mediów.

Łącznie 63 obywateli Chin, w tym 35 dzieci, zostało aresztowanych w czwartek, 30 marca 2023 r. Aktywiści pracujący w imieniu zatrzymanej grupy twierdzą, że informator współpracował z chińskim rządem, próbując sprowadzić grupę z powrotem do Chin, gdzie grupy aktywistów twierdzą, że duża grupa chińskich chrześcijan może spotkać się z różnymi surowymi karami.

Grupa jest członkami Świętego Kościoła Reformowanego w Shenzen w Chinach, bardziej znanego na całym świecie iw Stanach Zjednoczonych jako Kościół Mayflower. Uciekli z Chin w 2019 roku, aby uniknąć tego, co według nich było nieuchronnymi prześladowaniami, początkowo udając się do Korei Południowej, ale później uciekli z Korei Południowej do Tajlandii w 2022 roku po tym, jak rzekoma presja polityczna ze strony chińskiego rządu, aby odesłać ich do Chin, wzrosła, a Korea odmówiła im azylu . Grupa twierdziła, że ​​za kulisami była ogromna presja polityczna, aby odrzucić ich wnioski o azyl.

Według pułkownika Tawee Kutthalaenga, szefa komisariatu policji w Nong Prue, wszyscy 63 członkowie kościoła przebywają dłużej. Jednak pułkownik Tawee stwierdził, że dzieciom nie postawiono zarzutów i na razie 28 dorosłych zapłaciło grzywnę w piątek 31 marca i zostało tymczasowo zwolnione pod nadzorem, podczas gdy władze Tajlandii ustalają kolejne kroki. Pułkownik Tawee próbował również uspokoić obawy aktywistów i innych osób, że Tajlandia deportuje grupę do Chin, mówiąc, że nie taki był plan.

Tajlandia nie ma porozumienia z konwencją ONZ dotyczącą uchodźców z 1951 r., a przypadki prób uchodźców często pojawiają się w wiadomościach w Tajlandii, a grupy aktywistów często próbują wywierać presję na Tajlandię, mimo że nie podpisała konwencji, aby nie deportowała ludzi do ich krajów ojczystych, gdyby mogli spotkać się z możliwym złym traktowaniem , tortury lub prześladowania za swoje przekonania.

Tajlandia, która nie jest sygnatariuszem traktatów ONZ, ma jednak zalety, oznacza to, że Tajlandia nie jest stroną traktatów dotyczących uchodźców, więc poszczególne grupy i agencje – a nie sam rząd – mogą bezpośrednio rozpatrywać i rozstrzygać sprawy dotyczące uchodźców na zasadzie indywidualnej . Jest to również główny powód, dla którego uchodźcy uciekają do Tajlandii, ponieważ kroki umożliwiające wysłanie gdzie indziej są często mniej biurokratyczne.

Deana Brown, która jest Amerykanką i jest założycielką organizacji z siedzibą w Teksasie o nazwie Freedom Seekers International, pracuje bezpośrednio z grupą, próbując zapewnić im przejście do Tyler w Teksasie w Stanach Zjednoczonych i pomóc im rozpocząć nowe życie .

Brown powiedział powiązanym mediom, że grupa przestrzegała prawa Tajlandii i nie miała zamiaru sprawiać kłopotów. Jednak grupa nie była w stanie przedłużyć swoich wiz ze względu na obecne ograniczenia dotyczące obywateli Chin, które wymagają od nich uprzedniego sprawdzenia w chińskiej ambasadzie przed jakimkolwiek odnowieniem wizy.

Ten dodatkowy krok został wprowadzony w ramach trwającej od kilku miesięcy represji w Tajlandii, podczas gdy tajlandzkie organy ścigania zwalczają nielegalne chińskie szare firmy i przestępczość. Jednak według Browna dodatkowy krok uniemożliwia grupie odnowienie wiz, ponieważ w momencie wejścia do chińskiej ambasady zostaliby zatrzymani i deportowani oraz narażeni na możliwe prześladowania.

Ambasada chińska nie wydała żadnych oficjalnych oświadczeń na temat sytuacji od czasu publikacji.

Nury Turkel, przewodniczący Komisji ds. Międzynarodowej Wolności Religijnej Stanów Zjednoczonych (USCIRF), opublikowany za pośrednictwem tweetów na popularnej platformie mediów społecznościowych, obawia się Twittera o bezpieczeństwo grup i obawy, że w przypadku deportacji do Chin grozi im dotkliwa kara.

USCIRF, Freedom Seekers International i kilka innych grup pracuje obecnie nad rozwiązaniem dla 63 chińskich członków Mayflower, aby spróbować sprowadzić ich do Stanów Zjednoczonych, jednocześnie błagając władze Tajlandii, aby nie deportowały grupy do Chin.

Na razie trwają pilne prace za kulisami z chińskimi chrześcijanami, podczas gdy odpowiednie agencje i grupy pracują nad kolejnymi krokami.

Pattaya News zauważa, że ​​chrześcijaństwo nie jest nielegalne w Chinach i znacznie się rozrosło od lat 1980. Krytycy twierdzą jednak, że jest ściśle kontrolowany przez chiński rząd, a grupy muszą zostać zweryfikowane politycznie i przestrzegać surowych zasad ustanowionych przez chiński rząd, które zniechęcają do zbaczania z jakichkolwiek oficjalnych komunikatów lub wskazówek. Zasadniczo grupa Mayflower uciekła z tego centralnego kierunku, chcąc móc praktykować swoją wolność wyznania i słowa bez nadzoru rządu.

Sytuacja osieroconej chińskiej grupy przyciągnęła uwagę głównych międzynarodowych mediów zarówno w Ameryce, jak iw Chinach, dzięki różnorodnym i pełnym pasji opiniom na temat tego, co powinno się stać z grupą.

Członkowie zatrzymanej Chińskiej Grupy Chrześcijańskiej opuszczają posterunek policji w Nongprue w piątek, 31 marca 2023 r.
Zapisz się!
Adam Judd
Pan Adam Judd jest współwłaścicielem TPN Media od grudnia 2017 roku. Pochodzi z Waszyngtonu w Ameryce, ale mieszkał także w Dallas, Sarasocie i Portsmouth. Ma doświadczenie w sprzedaży detalicznej, HR i zarządzaniu operacjami. Od wielu lat pisze o wiadomościach i Tajlandii. Mieszka w Pattaya od ponad dziewięciu lat jako pełnoetatowy mieszkaniec, jest dobrze znany lokalnie i regularnie odwiedza ten kraj od ponad dekady. Jego pełne dane kontaktowe, w tym dane kontaktowe biura, można znaleźć na naszej stronie Kontakt poniżej. Historie prosimy o e-mail Editor@ThePattayanews.com O nas: https://thepattayanews.com/about-us/ Skontaktuj się z nami: https://thepattayanews.com/contact-us/