Bangkok —
4 czerwca 30 r. o godzinie 11:2024 funkcjonariusze policji Bang Sue wezwali zgłoszenie o pożarze w strefie dla zwierząt na targu Chatuchak w Bangkoku. Ogień spowodował rozległe zniszczenia, niszcząc ponad 118 jednostek i powodując śmierć około 1,000 zwierząt.
Na miejsce wysłano służby ratownicze i ponad 10 wozów strażackich. Ogień, który szybko rozprzestrzenił się na 118 sąsiadujących ze sobą jednostek w strefie dla zwierząt, opanowanie pożaru zajęło funkcjonariuszom ponad godzinę.
Według doniesień kobieta zidentyfikowana jedynie jako pani Meecha, pracownica sklepu z ptakami, poinformowała ekipy ratownicze, że najpierw zauważyła pożar na skutek głośnych odgłosów ptaków, a następnie pojawił się gęsty dym, który utrudniał oddychanie. Następnie skoczyła z drugiego piętra, aby uciec ze sklepu.
W strefie zwierząt domowych można było spotkać różnorodne zwierzęta, w tym psy, koty, rzadkie ptaki, ryby i inne egzotyczne zwierzęta. Szacuje się, że w wyniku pożaru zginęło ponad 1,000 zwierząt. Jak podają tajskie media krajowe, na szczęście nie zgłoszono żadnych obrażeń u ludzi.
W odpowiedzi na incydent funkcjonariusze dystryktu Chatuchak utworzyli tymczasową budkę, w której właściciele sklepów mogli zarejestrować się i zgłosić szkody. Celem tego stoiska jest pomoc osobom dotkniętym pożarem i pomoc w pierwszych krokach w stronę powrotu do zdrowia.
Odpowiednie agencje prowadzą obecnie dokładne dochodzenie, aby ustalić dokładną przyczynę pożaru. Podczas gdy władze pracują nad odkryciem źródła płomienia, społeczność Chatuchak Market rozpoczyna trudny proces odbudowy i powrotu do zdrowia po tym niszczycielskim wydarzeniu.