Banglamung:
Lokalni reporterzy byli zszokowani, gdy odkryli rozdzierającą serce historię pana Amae Ma-yea, 28-letniego mężczyzny z prowincji Chiang Rai. który zmarł w tym tygodniu w wyniku potrącenia i ucieczki w pobliżu Pattaya, jak informowaliśmy wcześniej TUTAJ.
Pan Amae, osoba niepełnosprawna z zanikami kończyn i polio, tragicznie straciła życie po uderzeniu przez niezidentyfikowany pojazd w pobliżu skrzyżowania Khao Mai Kaew na autostradzie nr 331 (Sattahip – Nakhon Ratchasima). Jego martwe ciało odkryto w pobliżu wioski numer 1, w podokręgu Khao Mai Kaeo w Banglamung.
Incydent wyszedł na światło dzienne, gdy policja i lokalni mieszkańcy, którzy wcześniej zapewniali panu Amae żywność, wodę i pomoc, przygotowywali się do odesłania go z powrotem do rodzinnego miasta. Ku naszemu zaskoczeniu znaleźli go martwego. W okolicy, w której zmarł, około 500 metrów od wartowni policji Khao Mai Kaew, widoczne były plamy krwi i buty zmarłego.
Niestety nie było świadków wypadku, chociaż jeden z młodych mężczyzn zjechał z drogi, aby ominąć ciało, i wezwał policję. Policja dopuściła później tego mężczyznę do odpowiedzialności za zdarzenie, ponieważ w jego pojeździe nie stwierdzono żadnych uszkodzeń, które mogłyby powstać w wyniku zderzenia z człowiekiem.
Dwa dni przed tragicznym wydarzeniem (3 lipca 2024 r.) lokalny reporter Thanaphat Avala (znany również jako Pan Ek) i funkcjonariusze komisariatu Huai Yai odkryli, że Amae śpi w pobliżu domu wieśniaka. Powiedział, że z nieznanych powodów został porzucony przez przyjaciół w pobliżu międzynarodowego lotniska U-Tapao i zdecydował się przez dwa dni iść autostradą nr 331, zastanawiając się, jak wrócić do Chiang Rai.
Wyczerpany szukał schronienia w pawilonie, w którym oczekiwano na autobusy, przed wartownią policji Khao Mai Kaew.
Policja po sprawdzeniu jego dowodu osobistego potwierdziła, że pan Amae jest osobą niepełnosprawną. Zabrali go do wartowni Khao Mai Kaew, aby zebrać informacje i skontaktować się z jego krewnymi. Pan Amae powiedział, że podróżował z przyjaciółmi do prowincji Rayong, ale został pozostawiony na lotnisku. Zdeterminowany, aby wrócić do domu, szedł pieszo, aż dotarł do skrzyżowania Khao Mai Kaew.
Niestety, do wypadku doszło 4 lipca 2024 roku około godziny 12:36. Materiał CCTV z pobliskiej kawiarni uchwycił ostatnie chwile pana Amae, gdy wchodził do sklepu, zanim znalazł miejsce do odpoczynku przy basenie za sklepem. Mało kto wiedział, że będzie to ostateczny obraz człowieka, który w życiu stanął już przed ogromnymi wyzwaniami.
Policja w dalszym ciągu próbuje ustalić, kto potrącił i zabił Amae, a następnie uciekł z miejsca zdarzenia.