Tajlandia-
Główna akademia policyjna w Tajlandii ogłosiła, że zabroni kobietom wstępu do szkoły, wywołując oskarżenia o dyskryminację ze względu na płeć.
Królewska Akademia Kadetów Policyjnych (RPCA), na zachodnich obrzeżach Bangkoku, przyjmuje około 300 kandydatów rocznie. Ale od 2019 roku przyjmie tylko mężczyzn. Worawut Sripakhon, kapitan RPCA, nie podał powodu dla nowego przepisu, mówiąc: „To polityka. Nie wolno nam podawać więcej informacji.
Jadet Chaowilai, dyrektorka organizacji Women and Men Progressive Movement, powiedziała, że przyjęcie mniejszej liczby kobiet do liczącej 230,000 XNUMX osób policji w Tajlandii może mieć poważne konsekwencje dla kobiet będących ofiarami napaści.
Zgodnie z tajskim prawem kobiety-ofiary gwałtów muszą być przesłuchiwane przez kobiety-oficery, ale według ONZ ponad 90 procent gwałtów w kraju nie jest zgłaszanych. „To bardzo wsteczne posunięcie w kwestii praw kobiet i bezpieczeństwa kobiet w Tajlandii”, powiedział Chaowilai Thomson Reuters Foundation. „Ofiary mogą być zakłopotane lub niechętnie rozmawiają z męskimi oficerami”.
Kobiety pracowały tylko na stanowiskach biurowych i wspierających w tajlandzkiej policji do 2009 roku, kiedy to po raz pierwszy pozwolono im szkolić się na oficerów. Od tego czasu około 700 kobiet ukończyło studia oficerskie w RPCA, która ma ponad 100 lat.
Usa Lerdsrisuntad, dyrektor grupy praw Foundation for Women, powiedziała, że zakaz jest dyskryminacją ze względu na płeć. „Już jest za mało policjantek, a teraz ta zasada jeszcze bardziej zmniejszy te liczby”.
Kobiety będą mogły zostać policjantami za pośrednictwem innych tajlandzkich akademii po zakazie RPCA, ale ruch ten był powszechnie postrzegany jako najnowszy wzór seksistowskich orzeczeń rekrutacyjnych do policji.
W tym roku Królewskie Biuro Policji Tajlandzkiej (RTPO) ogłosiło proponowane plany, aby tylko mężczyźni ubiegali się o stanowiska oficjalne i przywódcze, próbując uzasadnić tę decyzję sugerując, że obowiązki rodzinne spowodowały, że kobiety odeszły z tej pracy. Grupy zajmujące się prawami oskarżyły RTPO o naruszenie tajlandzkiej ustawy o równości płci.