Najwyższy policjant w Tajlandii, porucznik Surachate Hakparn, znany jako Big Joke, zwrócił swoją uwagę na ludzi sprzedających papierosy i płyn do wapowania.
Chociaż jest to legalne w wielu krajach, Tajlandia ma surowe podejście do wapowania i jest to niezgodne z prawem tajskim.
Siam Rath poinformował, że generał broni Surachate wykonywał rozkazy trzech największych głosów w kraju: premiera Prayutha Chan-Ocha, DMP Prawita Wongsuwana i szefa RTP Chakthipa Chaijindy.
Działania domagała się również grupa antynikotynowa.
Surachate powiedział, że w ostatniej akcji przeciwko pladze e-papierosów aresztowano wiele osób na podstawie nakazów. Jeden pozostaje na wolności.
Powiedział, że dystrybutorzy sprzedawali towary online za pośrednictwem Facebooka i Line, dodając, że nocne targi były również miejscami, w których sprzedawano e-papierosy i płyn do wapowania. Policja przeprowadzała naloty i kontrole nocnych targowisk w poszukiwaniu towarów
Od rozpoczęcia represji 30 sklepów i 23 podejrzanych stało się celem ataków.
Duży winylowy szyld przedstawiający Surachate wspominał o targu Klong Tom i nocnych targach. Trzynastu dystrybutorów zostało sfotografowanych z zasłoniętymi oczami na tabliczce wskazującej, że są poszukiwani listem gończym.
Ostatniego aresztowania dokonano 22 marca, w ubiegły piątek.
Ludzie sprzedający e-papierosy zostali opisani jako „khon rai” (źli ludzie) w historii Siam Rath.
Tajlandzcy urzędnicy powiedzieli, że będą nadal egzekwować vaping zarówno wśród turystów, jak i mieszkańców, i ponownie ostrzegli wszystkich turystów odwiedzających Królestwo, że vaping jest ściśle sprzeczny z tajskim prawem, a kary są bardzo wysokie.