Laem Chabang-
Tajska Publiczna Spółka Naftowa, LTD. w Laem Chabang wydał dziś oświadczenie wyjaśniające po panice w tajlandzkich mediach społecznościowych, w której wczoraj wieczorem niebo nad fabryką stało się czerwone.
Zdjęcia płomieni na szczycie płonącej rury nad dachem fabryki Thai Oil stały się bardzo popularne w mediach społecznościowych zeszłej nocy i były wściekle udostępniane przez lokalnych mieszkańców, którzy obawiali się możliwego poważnego wypadku w firmie Oil Company.
Niebo później stało się czerwone, co spowodowało dalszą panikę i masową liczbę telefonów do służb ratunkowych.
Thai Oil Public Company Limited poinformowała dziś prasę i media, że zeszłego wieczoru w fabryce doszło do drobnej awarii elektrycznej. Automatyczny system bezpieczeństwa zaczął zatrzymywać wszystkie maszyny, co spowodowało uwolnienie części gazu z systemu w niebo. Fabryka wróciła do normy. Firma stwierdziła, że w żadnym momencie nie ma zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.