Policja w Sri Racha na wschodnim wybrzeżu Tajlandii powiedziała, że szuka potencjalnego podejrzanego o morderstwo i motywu po tym, jak dziś rano znaleziono cudzoziemkę zamordowaną w torbie podróżnej na plaży Bang Phra.
Ofiara była zwinięta w czarną torbę z czerwonymi wzorami. Według śledczych na miejscu zdarzenia miała mniej niż 30 lat.
Głowę miała owiniętą żółtą taśmą materiałową, owiniętą w worek na śmieci i zabezpieczoną nylonową liną. Wykazywała również oznaki pobicia.
Miała na sobie top khaki, czarne szorty i białe tenisówki Onitsuka na nogach.
Jej stopy i nogi były związane opaskami kablowymi.
Główny podoficer pierwszej klasy Udom, lat 45, znalazł torbę przy skałach podczas piątkowego spaceru i zajrzał do środka. Był zszokowany i początkowo myślał, że to manekin, dopóki nie zadzwonił do przyjaciela i potwierdzono, że to zwłoki kobiety. Obszar ten znajduje się w pobliżu bazy tajskiej marynarki wojennej.
Pol płk Anukarn Thammawijan z policji Sri Racha powiedział, że było to wyraźnie sadystyczne i z zimną krwią morderstwo.
Listy osób zaginionych są sprawdzane, gdy próbują ustalić, kim może być zmarła kobieta.