Bangkok -
Czterem tajlandzkim agencjom medialnym i jednej z głównych działaczy studenckich na Facebooku nakazano zawiesić transmisję na żywo w mediach społecznościowych i usunąć to, co zdaniem rządu tajskiego jest stronniczymi treściami, które wpływają na stabilność narodową dziś rano, 19 października, jak wspomniano w nowym, poważnym stanie zgłoszenie awaryjne.
Źródła medialne obejmują Voice TV, Pracatai.com, The Reporters, The Standard i studencką grupę aktywistów Free Youth, które transmitowały na żywo i aktualizowały na platformach społecznościowych podczas pięciu dni narastających protestów prodemokratycznych w Bangkoku i wielu innych prowincjach w całym kraju .
Zgodnie z zawiadomieniem rządu tajskiego platformy zawierały informacje, które zdaniem rządu wprowadzają w błąd, co ma wpływ na stabilność lub porządek w kraju. Zostaną również poddane śledztwu medialnemu przez odpowiednie władze, dodało nakaz.
Krajowa Komisja Radiofonii i Telekomunikacji oraz Ministerstwo Gospodarki Cyfrowej i Społeczeństwa Cyfrowego będą odpowiadać za śledztwo w mediach, a także zakaz nadawania i usuwania treści rzekomo wprowadzających w błąd na platformach, które weszły w życie od dziś. Tymczasem wiele grup dziennikarskich i innych mediów odpowiedziało rozczarowaniem i gniewem, używając hashtagów opartych na utrzymywaniu wolności prasy, a dziennikarstwo nie jest przestępstwem dominującym w mediach społecznościowych. Wielu prominentnych reporterów, w tym ci, którzy współpracują z wymienionymi stowarzyszeniami, wyraziło swoją dezaprobatę.
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=–=–=–=–==-
Śledź nas na Facebook, Twitter, wiadomości Google, Instagram, Tiktok, youtube, Pinterest, rozmowa, Flipboardor Tumblr
Dołącz do dyskusji w naszej grupie na Facebooku https://www.facebook.com/groups/438849630140035/lub w komentarzach poniżej.