Opinia: Boję się chodzić nocą po Pattaya, ponieważ sytuacja bezpańskiego psa stale się pogarsza

Uwaga redaktora: Poniżej znajdują się dwa ostatnie e-maile/opinie czytelników wysłane do The Pattaya News dotyczące sytuacji bezpańskich psów w Pattaya. Ich opinie i oświadczenia są ich własnymi i nie mogą reprezentować opinii Pattaya News Company Limited. Zachęcamy do przesłania nam również swoich, zwłaszcza jeśli się nie zgadzasz lub masz alternatywny punkt widzenia na pattayanewseditor@gmail.com. Odnotowujemy, że lokalne organizacje zajmujące się dobrostanem zwierząt stale pracują nad sterylizacją i szczepieniem lokalnych zwierząt zgodnie z ich oświadczeniami i raportami, które wcześniej sporządziliśmy. Zauważamy, że otrzymujemy WIELE skarg od mieszkańców na temat sytuacji bezpańskich psów (w ankiecie, którą przeprowadziliśmy ostatnio był to numer jeden dla lokalnych emigrantów), ale chcielibyśmy usłyszeć od niektórych z tych, którzy pracują z bezpańskich psów i lokalnych grup zajmujących się dobrostanem zwierząt, aby zapewnić pewien kontekst.

Od Davida C. Pattaya Ex-pat:

Bezpańskie psy były problemem w Pattaya i Jomtien od dłuższego czasu, niż większość z nas pamięta. Wydaje się jednak, że w ostatnich latach problem się pogorszył. Kiedyś biegałem po siłowni na wzgórzu. Nigdy bym się na to nie odważyła, bo całą skocznię, a szczególnie jej dolną część, opanowały stada (moim zdaniem) często agresywnych bezpańskich psów. Trzy lata temu, gdy szedłem z Pattaya do Jomtien, zostałem ugryziony przez bezdomnego na wzgórzu Pratumnak, bez żadnej prowokacji. To kosztowało moją firmę ubezpieczeniową około 30,000 XNUMX bahtów i zmusiło mnie do dziesięciu dość nieprzyjemnych zastrzyków i prawie dwóch tygodni równie nieprzyjemnego czyszczenia ran w Pattaya International Hospital. Co więcej, wzgórze Prathumnak wydaje się od tego czasu pogorszyć, a niektóre drogi prowadzące na plażę, zwłaszcza ta prowadząca do parku wodnego Pattaya, są obszarami prawie niedostępnymi ze względu na dużą liczbę bezpańskich psów.
Wydaje się jednak, że sytuacja stała się bardziej poważna od czasu ograniczeń i blokad Covid-19. W miarę jak ulice opróżniały się z ludzi, zwłaszcza wieczorami i nocami, do miasta wkroczyła prawie armia bezpańskich psów, a wiele soi, które nigdy wcześniej nie miały psich problemów, stało się prawie nieprzejezdne. Lokalne władze turystyczne nieustannie mówią o przekształceniu Pattaya/Jomtien w rodzinne wakacje. Zastanawiam się, ile czasu zajmie im uświadomienie sobie, że miasto może być opanowane przez sfory bezpańskich psów lub może mieć rodzinne wakacje. Nie mogą mieć obu.

Od Boba, mieszkańca Jomtien:

Cześć, kraina wiadomości Pattaya,

Chciałem poświęcić chwilę, aby porozmawiać o tym, co uważam za główny problem w obszarze Pattaya i Jomtien, jeśli chodzi o powrót do turystyki… i to nie jest ten wirus, o którym wszyscy ciągle gadają.

Mówię o setkach (nie przesadzam dla tych, których tu nie ma) bezpańskich psów w całym mieście. Zawsze mieliśmy zbłąkanych, ale nigdy nie było tak źle, jak teraz. Rozrosły się znacznie podczas pierwszej blokady, a teraz, gdy mamy drugi okres wyłączenia, który prawdopodobnie nastąpi i pogorszy problem. Z barami i klubami zamkniętymi na noc, a nawet 7-11, a rzeczy zamknięte od 10:00, jedyny ruch w okolicy jest ograniczony… a psy poruszają się po głównych ulicach i obszarach w całym mieście.

Chcę ujawnić, jestem psem. Mam dwa własne. Kocham psy. Zawsze byłem zwolennikiem strategii bezpańskich psów, polegających na leczeniu ich, sterylizacji, a następnie uwolnieniu, ponieważ wiem, że funty tutaj żyją w piekle i potrzebują mnóstwa pracy.

Jednak teraz boję się chodzić po nocy. Pewnego dnia wybrałem się na spacer po South Pattaya Road, która jest mocno budowana około 7:00. W żadnym wypadku nie jest to „za późno”. Naliczyłem 37 psów tylko od autostrady do trzeciej drogi i miałem dwa bliskie spotkania z psami „chroniącymi swoje terytorium”, które albo szczekały i biegały na mnie, albo powodowały scenę. Poza mną tylko kilku Tajów spacerowało po w większości opuszczonych budynkach, ponieważ coraz więcej psów się wprowadzało.

Ponieważ lubię spacerować, wybrałem się też na spacer w pobliżu City Hall na North Pattaya Road…. i po raz kolejny wiele stad psów, niektóre śpiące na chodnikach dla pieszych i chociaż były spokojne, niepokoiło mnie to i prawdopodobnie tak zrobię dla turystów, którzy również wrócili. To jest bezpośrednio przed i wokół ratusza!

Kiedyś spacerowałem drogą przez Royal Cliff prowadzącą do latarni morskiej, ale teraz w okolicy jest tak wiele psów, w tym niektóre agresywne i terytorialne, nie będę już chodzić po tej okolicy i ma to być park do ćwiczeń .

Nie wiem, jakie jest rozwiązanie, ale problem wydaje się być coraz gorszy niż lepszy i obawiam się, że gdy turystyka powróci, będziemy mieć przypadki turystów trochę lub gorsze. Teraz głównie trzymam się plaży i chociaż są tu też psy, wydają się najbardziej posłuszne i przyjazne w Pattaya. Nie będę już chodził po dziwnych bocznych drogach ani soisach, a szkoda, bo kiedyś naprawdę to lubiłem.

Wysyłanie
recenzja użytkownika
4.25 (8 głosów)
Zapisz się!
Adam Judd
Pan Adam Judd jest współwłaścicielem TPN Media od grudnia 2017 roku. Pochodzi z Waszyngtonu w Ameryce, ale mieszkał także w Dallas, Sarasocie i Portsmouth. Ma doświadczenie w sprzedaży detalicznej, HR i zarządzaniu operacjami. Od wielu lat pisze o wiadomościach i Tajlandii. Mieszka w Pattaya od ponad dziewięciu lat jako pełnoetatowy mieszkaniec, jest dobrze znany lokalnie i regularnie odwiedza ten kraj od ponad dekady. Jego pełne dane kontaktowe, w tym dane kontaktowe biura, można znaleźć na naszej stronie Kontakt poniżej. Historie prosimy o e-mail Editor@ThePattayanews.com O nas: https://thepattayanews.com/about-us/ Skontaktuj się z nami: https://thepattayanews.com/contact-us/