Poniżej znajduje się list, który wysłaliśmy na adres Pattayanewseditor@gmail.com. Czekamy na opinie czytelników i listy, a niektóre z nich rozważymy do opublikowania. Ich opinie i oświadczenia są całkowicie ich własnymi i mogą, ale nie muszą odzwierciedlać opinii mediów TPN.
Jesteśmy tu ponownie.
Osiemnaście lub dziewiętnaście miesięcy pandemii Covid-19, a NADAL zamykamy plaże, parki i baseny, pomimo gór dowodów na całym świecie, że są to jedne z najbezpieczniejszych możliwych miejsc.
Tajlandia jednak wydaje się ignorować te dowody i fakt tak wiele innych krajów przestało koncentrować się na zamykaniu przestrzeni publicznych i obszarach o wyższym ryzyku.
Tak, ok, rozumiem. Ludzie „mogą” gromadzić się w tych miejscach i spotykać się, pić itp. Po pierwsze, z mojego doświadczenia i tak się zbiorą, i bezpieczniej jest to robić tutaj, zwłaszcza na plaży z wiatrem, świeżym powietrzem, dużą ilością miejsca itp. w porównaniu do zamkniętego pomieszczenia i otoczenia. Dwa, po to mamy organy ścigania. W innych krajach, które ponownie otworzyły swoje parki i przestrzenie publiczne, takich jak Wielka Brytania, po prostu zmusiliśmy organy ścigania do zatrzymania dużych zgromadzeń i grup i umożliwienia ludziom ćwiczeń, pływania i czerpania korzyści, jakie przestrzenie publiczne mają dla zdrowia psychicznego i fizycznego.
Nie wyobrażam sobie bycia teraz w Bangkoku, który ma też zamknięte parki i w ogóle nie ma terenów zielonych. Mieszkam we Wschodniej Pattaya i mam blisko siebie zalesione obszary naturalne, więc nadal mogę cieszyć się spacerami na zewnątrz. W Bangkoku ludzie ćwiczący muszą teraz chodzić po zatłoczonych chodnikach z zanieczyszczeniem powietrza, smogiem samochodowym i wieloma innymi osobami w bardziej zatłoczonym miejscu.
Nawet nie każ mi mówić bzdury z zeszłego roku, kiedy zepchnęliśmy ludzi z chodnika przy plaży Pattaya i zmusiliśmy ich do przejścia przez ulicę znacznie mniejszym chodnikiem. To po prostu jest sprzeczne z każdą naukową rzeczą.
Mam dwójkę dzieci z żoną Tajką i teraz nie mogą chodzić do parków, na plaże, na baseny, do parków rozrywki, do restauracji, pasaży, gokartów, zoo, do portu w centrum handlowym dla dzieci, do szkoły, na plac zabaw, do Ramajany, do kina …za to całkowicie zniszczyliśmy życie naszych dzieci.
W pełni zgadzam się, że Covid-19 jest niebezpieczną chorobą i wymaga poważnego traktowania. Uważam jednak również, że musimy zrównoważyć histerię, przyjrzeć się nauce i przyjrzeć się ogromnemu wpływowi na zdrowie psychiczne i fizyczne, zamykając miejsca, które są do tego niezbędne. Tak, delta jest znacznie bardziej zaraźliwa, ale przestrzenie zewnętrzne są NADAL najbezpieczniejsze.
Zamykanie parków, basenów i plaż nie powstrzymuje rozprzestrzeniania się Covid-19. I tak nigdy nie pojawiają się na osi czasu, prawie na całym świecie, z tego, co widziałem. Wykorzystaj nasze organy ścigania, aby zatrzymać zgromadzenia i grupy i zmusić je do wykonania jakiejś pracy. Jeśli chodzi o baseny, proste zasady, takie jak tylko pływanie lub usunięcie przez kierownictwo basenu leżaków i miejsc do wylegiwania się/siedzenia/socjalizacji, pomagają łatwo rozwiązać ten problem. Z tego, co widzę, większość mieszkań jest w połowie pusta lub więcej i nie ma zagrożenia dla dystansu społecznego.
Aha, i jeśli problem z zamykaniem plaż i basenów wynika z tego, że niektóre kluby plażowe i kluby basenowe łamią zasady – tak, wszyscy o nich wiemy, nawet jeśli nie są wzywani z powodu tego, kto może je posiadać lub nie – wtedy z miłości do Boga zamknij te miejsca i nie karz wszystkich.
Dzięki,
Steven A i rodzina
Nongprue