Bangkok -
Prodemokratyczni protestujący zebrali się na skrzyżowaniu Pathumwan tego popołudnia, 14 listopada, aby zaprotestować przeciwko werdyktowi Tajskiego Trybunału Konstytucyjnego w środę, orzekając, że protestujący żądają reformy monarchii można uznać za zdradę.
Tak orzekł w środę Trybunał działania trzech prominentnych prodemokratycznych przywódców protestu mogłyby doprowadzić do obalenia „demokratycznego reżimu z monarchą jako głową państwa” zgodnie z sekcją 49 tajskiej konstytucji. Mimo braku możliwości wprowadzenia kar, orzeczenie mogłoby doprowadzić do ostrzejszych działań wobec przywódców i wszelkich opozycyjnych zgromadzeń politycznych, co wywołało złość wśród demonstrantów.
Spotkanie, prowadzone przez United Front of Thammasat and Demonstration (UFTD), było wcześniej zaplanowane na godzinę 3:00. pod Pomnikiem Demokracji. Jednak protest został szybko przeniesiony do centrum Bangkoku po tym, jak tajska policja zablokowała od dzisiejszego ranka wszystkie drogi prowadzące do Pomnika.
Po ogłoszeniu relokacji około godziny 1:44, na Pathumwan BTS Skywalk widziano kilku umundurowanych policjantów, którzy monitorowali sytuację przed planowanym czasem protestu.
Od godziny 3:00 część protestujących zajmowała już miejsce przed Centrum Sztuki i Kultury w Bangkoku (BACC). Ruch drogowy na drodze Rama I i wokół skrzyżowania został zablokowany.
Na chodniku zwisały szydercze marionetki sędziów Trybunału Konstytucyjnego i odręcznie napisane transparenty, w tym te w języku tajskim z napisem „Powiedzieli, że chcę obalić monarchię, ale proszę tylko o reformę”. oraz po angielsku: „Jesteśmy przedstawicielami przyszłości i nigdy się nie poddamy”.
Od 4:20 protestujący palili szydercze kukiełki sędziów jako symboliczną nietolerancję wobec orzeczenia sądu, zanim ustawili się w kolejce do marszu od drogi Rama I przez skrzyżowanie Chaloempao do ambasady niemieckiej w rejonie Sathorn.
W międzyczasie na skrzyżowaniu rozmieszczono ciężkie linie sił policyjnych, ogrodzenia i barykady, aby uniemożliwić demonstrantom przejście i ewentualne dotarcie do Komendy Głównej Policji.
Przedstawiciele straży protestacyjnej negocjowali następnie z policją, aby umożliwić im skręcenie w prawo na skrzyżowaniu w kierunku Henri Dunant Road. Siły policyjne oraz ciężarówka z armatką wodną powoli wycofywały się po negocjacjach.
Jednak według iLaw, niektórzy z frontmanów protestu podobno próbowali stawić czoła policyjnej linii kontroli tłumu w pobliżu Instytutu Medycyny Sądowej, w wyniku czego co najmniej trzech policjantów strzelało gumowymi kulami. Jeden z protestujących został podobno ranny i natychmiast został przewieziony do najbliższego szpitala. Marsz jednak trwał.
Według doniesień o godzinie 6:14 frontmani protestu dotarli do miejsca docelowego w dzielnicy Sathorn, gdzie około 100-200 funkcjonariuszy policji stacjonowało przed i wokół ambasady. Policja odczytała również dekret nadzwyczajny jako ostrzeżenie, że protestujący obecnie łamią prawo, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa Covid-19.
Przedstawiciele protestu odczytali oświadczenie, w którym stwierdzają, że tajski ruch prodemokratyczny nigdy nie był zdradziecki i dąży jedynie do równości i przejrzystości demokratycznego rządu z monarchą jako głową państwa.
Urzędnicy z ambasady spotkali się następnie z przedstawicielami, aby otrzymać petycję. Poniżej znajdują się oświadczenia złożone przez protestujących w języku tajskim. Ich wypowiedzi i opinie są całkowicie ich własne. Protest zakończył się wkrótce po przekazaniu petycji bez większych incydentów.
-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=-=–=–=–=–==-
Potrzebujesz ubezpieczenia Covid-19 na następną podróż do Tajlandii? Kliknij tutaj.
Śledź nas na Facebook
Dołącz do nas na LINE, aby złamać alerty!