Wychudzony dwudziestoletni tygrys wśród 15 dużych kotów uratowanych z farmy tygrysów w Tajlandii po historycznej misji ratunkowej

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones

KOMUNIKAT PRASOWY (WFFT): Dwanaście tygrysów i trzy lamparty, które spędziły życie w niewoli, zostały uratowane z farmy tygrysów w Tajlandii.

16 grudnia urzędnicy rządowi odwiedzili nieujawniony obiekt przetrzymywania tygrysów w północnej Tajlandii w następstwie podjęcia kroków prawnych w związku z rzekomym nielegalnym handlem dziką fauną i florą. Zespoły weterynaryjne i eksperci ds. dzikiej przyrody z Tajlandzka Fundacja Przyjaciół Dzikiej Przyrody (WFFT) byli na miejscu, aby uratować schwytane zwierzęta w pierwszej części największej akcji ratowania tygrysów prowadzonej przez organizację pozarządową w historii Tajlandii. Oczekuje się, że z farmy zostanie ostatecznie uratowanych 35 tygrysów.

Początkowa akcja ratownicza była trudna i intensywna, a pierwszych piętnaście zwierząt wybrano na podstawie tego, kto wymaga najpilniejszej opieki medycznej. Wybrano dwanaście starszych tygrysów i trzy chore lamparty, po czym podano im środki uspokajające, przeprowadzono wstępne badania stanu zdrowia i przewieziono do klatek transportowych, które załadowano do karetek pogotowia ratunkowego.

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones

Wychudzony, starszy tygrys Salamas był jednym z pierwszych uratowanych. Podczas gdy większości innych tygrysów podano środki uspokajające, aby można je było bezpiecznie przenieść do klatek transportowych, niepokojący stan Salamas oznaczał, że zespół weterynaryjny odradzał takie rozwiązanie ze względu na ryzyko, że nie wybudzi się po podaniu środków uspokajających. Zamiast tego ratownicy godzinami delikatnie zachęcali dwudziestoletnią tygrysicę jedzeniem, aby mogła przejść z betonowej zagrody do klatki transportowej. Obawiano się, że jest za słaba, by chodzić, ale w końcu zebrała siły i potknęła się o klatkę. Następnie udało się ją zanieść do specjalistycznego ambulansu, który odbył dwunastogodzinną nocną podróż do rezerwatu dzikiej przyrody. Choć jest niepokojąco chuda i brakuje jej ogromnych plam futra na całym ciele, ratownicy mają nadzieję, że Salamas zacznie teraz wracać do zdrowia.

Inne uratowane duże koty to nieśmiała tygrysica, którą na farmie nazywano po prostu „A-1” oraz dwudziestoletni samiec tygrysa o imieniu Rambo, który ma trudności z oddychaniem.

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones

Zwierzęta te przez całe życie trzymane są w małych, betonowych klatkach, a wiele z nich spędza w niewoli ponad dwadzieścia lat. Dlatego uważa się, że ich nowe sanktuarium będzie pierwszym czasem, w którym wiele z tych zwierząt poczuje trawę pod łapami i światło słoneczne na futrze.

Ratujące tygrysy i lamparty otrzymają teraz pilną opiekę medyczną w swoim nowym, stałym domu w WFFT, które obecnie opiekuje się dziewięcioma innymi tygrysami, które zostały wcześniej uratowane po zamknięciu okrytego złą sławą tajskiego zoo w czasie pandemii.

Znajdujące się w Phetchaburi dedykowane dla sanktuarium Centrum Ratownictwa Tygrysów umożliwia tygrysom swobodne życie na ponad siedemnastu akrach niemal naturalnego siedliska, gdzie zwierzęta mogą biegać, pływać w jeziorze i spotykać się z innymi tygrysami. Przygotowując się do ostatniej akcji ratunkowej, WFFT zabezpieczyło dodatkowe tereny w Centrum i spędziło kilka miesięcy na budowaniu większej przestrzeni siedliskowej dla nowo przybyłych.

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones

Farma tygrysów

WFFT nie podaje nazwy nieujawnionego zoo i farmy tygrysów, ale artykuły prasowe w Internecie donoszą, że od wielu lat obiekt był uwikłany w działania prawne z rządowymi urzędnikami zajmującymi się dziką fauną i florą. Odbył już kilka wizyt rządowych, w tym w 2020 r., kiedy Departament Parków Narodowych, Ochrony Przyrody i Roślin (DNP) znalazł dowody handlu dziką fauną i florą, takie jak odcięta głowa tygrysa i inne części tygrysa.

Położony w północnej Tajlandii obszar ten jest znanym miejscem nielegalnego handlu dziką fauną i florą ze względu na bliskość granicy z Laosem. W prasie donoszono, że od dawna podejrzewano, że obiekt ten miał być wykorzystywany jako obiekt do przetrzymywania dzikich zwierząt przed transportem przez granicę.

Zgłoszono, że od 46 r. w ośrodku przebywa 2021 tygrysów i młodych.

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones

Cytaty Edwina Wieka, założyciela i dyrektora Wildlife Friends Foundation Thai (WFFT):

„Po miesiącach planowania największej akcji ratowania tygrysów przez organizację pozarządową w historii Tajlandii, jesteśmy podekscytowani, że w końcu możemy dać tym wspaniałym zwierzętom nowe życie w Centrum Ratowania Tygrysów WFFT. Niestety, nigdy nie będą mogły wrócić na wolność, ale możemy zaoferować im następną najlepszą rzecz: bezpieczny dom, w którym będą mogły wędrować po zalesionych terenach, spotykać się z innymi tygrysami, a nawet pływać w jeziorze. Jesteśmy wdzięczni Departamentowi Parków Narodowych i Dzikiej Przyrody (DNP) tajskiego rządu za podjęcie działań przeciwko nielegalnemu handlowi dziką fauną i florą oraz za współpracę z WFFT, aby pomóc dać tym tygrysom drugą szansę, na którą zasługują”.

„Uratowano pierwszych dwanaście tygrysów i trzy lamparty, ale na farmie jest jeszcze wiele innych, które wciąż czekają na ratunek. Desperacko pragniemy jak najszybciej wrócić, aby ich uratować, ale jako organizacja pozarządowa nieposiadająca funduszy rządowych polegamy wyłącznie na darowiznach, aby urzeczywistnić te misje ratunkowe. Jeśli możesz, wesprzyj nas na ul wfft.org/donate aby pomóc ocalić pozostałe zwierzęta z tej farmy tygrysów.”

ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones
ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones
ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones
ZDJĘCIE: WFFT/Amy Jones
Zapisz się!
Celuj w Tanakorna
Lokalny tłumacz wiadomości w The Pattaya News. Aim to dwudziestoczterolatek mieszkający obecnie w Bangkoku. Interesuje się tłumaczeniami na język angielski, opowiadaniem historii i przedsiębiorczością. Wierzy, że ciężka praca jest nieodzownym składnikiem każdego sukcesu na tym świecie.