Krajowy-
19 stycznia 2024 r. Jatuporn Buruspat, stały sekretarz tajskiego Ministerstwa Zasobów Naturalnych i Środowiska, publicznie ujawnił rzekome odkrycie zasobów litu w ilości 14.8 mln ton. Nie potwierdzono jednak, czy Tajlandia znalazła się w pierwszej trójce światowych rankingów, czy też nie.
Jatuporn wydałby dla tajskiego Departamentu Zasobów Mineralnych rozkaz dotyczący krajowego planu poszukiwań rzadkich minerałów z wykorzystaniem metod geofizycznych lub systemów badań satelitarnych.
Jeśli prawdą byłoby, że Tajlandia posiada ogromne ilości litu, Tajlandia odniosłaby ogromne korzyści komercyjne w branży pojazdów elektrycznych (EV), stwierdził Jatuporn.
Tymczasem Maitri Jongkraijak, prezes Towarzystwa Szczęścia Społeczeństwa Obywatelskiego w Phang Nga, oświadczył opinii publicznej, że nie jest przekonany, że Phang Nga posiada ogromne rezerwy litu.
Jednakże Phang Nga chętnie zaakceptowałoby wydobycie zasobów litu, ponieważ generowałoby to dochód i narodową wartość gospodarczą, powiedział Maitri.
„Mimo że dochody z górnictwa nie poprawiłyby w sposób zrównoważony jakości życia mieszkańców, ponieważ większość dochodów trafiałaby tylko do określonych grup ludzi inwestujących w górnictwo, zwłaszcza do obcokrajowców.– stwierdził Maitri.
Tymczasem Phang Nga wcześniej przetrwało kryzys za kryzysem, ponieważ przemysł rolniczy, turystyczny i rybołówstwo były mocnymi stronami” – dodał Maitri.
Maitri błagał rząd Tajlandii o wyjaśnienie, czy w Phang Nga znajdują się ogromne ilości rezerw litu, czy nie.
Jednak w sobotę 20 stycznia 2024 r. zastępca rzecznika rządu Tajlandii wycofał się z ogłoszenia, stwierdzając, że jakość i wielkość znalezionego litu prawdopodobnie będą znacznie niższe niż pierwotnie zgłaszano, ale nadal są sprawdzane. Niektóre raporty zdawały się wskazywać, że ilość litu w rzeczywistości stanowiła zaledwie 0.45 procent pierwotnego odkrycia, ale znowu były one sprawdzane przez rząd Tajlandii.