Pobór do wojska w Birmie wywołuje falę uchodźców do Tajlandii

Krajowy-

19 lutego 2024 r. Kannavee Suebsang, poseł do parlamentu Partii FAIR, publicznie ujawnił przypadek, w którym rząd Birmy ogłosił pobór do wojska bez dyskryminacji ze względu na płeć, pozostawiając niepewność, czy umknie to kontroli w świetle międzynarodowego prawa dotyczącego praw człowieka.

Kannavee stwierdził, że obecnie tysiące obywateli Birmy, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, w wieku 18–35 lat, ubiega się o wizy do Tajlandii w ambasadzie w Rangunie w Birmie.

Gwałtowny wzrost liczby wniosków o azyl nastąpił po ogłoszeniu przez rząd Birmy gen. Min Aung Hlaing poboru do wojska dla mężczyzn w wieku 18–35 lat i kobiet w wieku 18–27 lat na okres do dwóch lat, przy czym niektórzy specjaliści, np. lekarze do 45. roku życia, będą zobowiązani do służby na trzy lata, z możliwością przedłużenia do pięciu w sytuacjach awaryjnych.

Sprawcom może grozić do pięciu lat więzienia, co wywołało falę obywateli Birmy szukających schronienia w Tajlandii.

Kannavee wysłuchało obaw wszystkich sektorów, w tym rządu Tajlandii i obywateli Birmy, którzy szukali schronienia w Tajlandii. Główną obawą było to, czy Tajlandia naprawdę zrozumiała główny problem oraz w jaki sposób rząd zareaguje i podejmie dalsze działania, zakwestionował Kannavee.

Kannavee zaproponował, aby rząd Tajlandii zajął się kwestią łamania podstawowych praw człowieka. Ponadto, gdyby poruszono pierwszą kwestię, jak rząd Tajlandii zareagowałby na napływ młodzieży z Birmy, która szukała schronienia, aby uniknąć niepotrzebnych konfliktów i zabijania. Zmuszano ich do służby wojskowej, co jest problemem głęboko zakorzenionym w Birmie, ale często pomijanym, powiedział Kannavee.

Kannavee podkreślił, że ludność Birmy protestuje przeciwko poborowi do wojska, ponieważ zmusza go on do stosowania przemocy wobec siebie, co stanowi zasadniczy problem rzadko omawiany w Birmie.

W odniesieniu do tymczasowego opóźnienia w wysyłaniu protokołów ustaleń dotyczących pracy z Birmy do Tajlandii Kannavee zauważył, że przed tym opóźnieniem codziennie do Tajlandii wysyłano około 700–800 pracowników z Birmy, aby pracować w różnych fabrykach w całym kraju.

„Nie potwierdzono konsekwencji opóźnienia w porozumieniach pracowniczych, czy było ono związane z sytuacją wewnętrzną w Birmie. Jeśli jednak tak było, jeśli Tajlandia pozostała obojętna lub nawet wspierała pobór do wojska Birmy, była to istotna kwestia” – zauważył Kannavee.

Zapisz się!
Kittisaka Phalaharna
Kittisak ma pasję do wycieczek, niezależnie od tego, jak trudne będzie to podróżowanie, będzie podróżować w stylu pełnym przygód. Jeśli chodzi o jego zainteresowania fantastyką, częścią jego duszy są gatunki detektywistyczne w powieściach i książkach o tematyce sportowej. Pracuje dla Pattaya News jako najnowszy pisarz.