Nan—
W dniu 13 marca 2024 r. policja prowincji Nan otrzymała zgłoszenie o wypadku, w którym na skrzyżowaniu Fa Mai w Mueang Nan w stanie Nan zderzył się na motocyklu 17-letni chłopiec pod wpływem marihuany z 15-letnią dziewczyną na motocyklu.
Służby ratunkowe w Nan i policjanci z Nan zostali wysłani na miejsce wypadku i udzielili 15-letniej dziewczynce pierwszej pomocy, po czym przewieźli ją do szpitala w Nan.
Jednak 17-letni chłopiec, którego imię i nazwisko utajniono ze względu na wiek, podejrzany o zatrucie marihuaną, bełkotał i odmówił udzielenia pomocy medycznej po zderzeniu z 15-letnią dziewczyną.
Nagle 17-letni chłopiec wpadł w szał i zaczął uderzać pięściami funkcjonariuszy policji, którzy udzielili pomocy rannym, po czym zostali stłumieni.
Po przeszukaniu 17-letniego chłopca policja znalazła dwie bele suszonej marihuany zapakowane w torbę z zamkiem błyskawicznym. Policja przyjęła, że 17-latek był pod wpływem marihuany i miał halucynacje.
W toku dochodzenia policyjnego świadek Kitja Thongsuk powiedział policji, że był świadkiem, jak 17-letni chłopak z daleka zrobił zamieszanie na pędzącym motocyklu, po czym zderzył się z motocyklem 15-letniej dziewczyny wyjeżdżającej z parkingu. Więc ja.
Następnie policja w Nan powiadomiła opiekuna 17-letniego chłopca o zdarzeniu, po czym odprowadziła go do szpitala Nan, ponieważ był pod silnym wpływem marihuany.
Według raportu policyjnego 17-letni chłopiec miał długą historię dopuszczania się przemocy fizycznej wobec przyjaciela, babci i matki. Policja nie wniosła jednak przeciwko niemu zarzutów, ponieważ była to sprawa wewnętrzna.
Tym razem 17-letni chłopak rzekomo dopuścił się przemocy fizycznej wobec funkcjonariuszy policji. Jednak według policji 17-letni chłopiec musiał przejść leczenie, zanim wszczął postępowanie sądowe.
Media TPN zauważają, że to policja twierdziła, że działania nastolatka wynikały z marihuany, a nie media TPN czy lekarz.