Pattaya, Tajlandia – Ponurego odkrycia dokonano na szczycie najwyższego szczytu Koh Larn, za czczonym odciskiem stopy Buddy w świątyni Khao Phra Yai, gdzie znaleziono ciało Hindusa, który najwyraźniej popełnił samobójstwo.
11 kwietnia około godziny 00:14 zastępca inspektora policji, porucznik Anirut Jehero z komisariatu policji miasta Pattaya otrzymał niepokojący raport. W towarzystwie oddziału ratunkowego Sawang Boriboon władze rozpoczęły trudną wspinaczkę, pokonując ponad 1.2 km na szczyt wznoszący się 230 metrów nad poziomem morza.
Zmarłego, zidentyfikowanego później jako 31-letni Hindus, pan G, którego pełne imię i nazwisko zostało zatajone zgodnie z polityką redakcyjną The Pattaya News dotyczącą samobójstw, znaleziono zawieszonego i wiszącego pod drzewem, ubranego w białą koszulę i białe... czarne spodnie w kształcie słonia. Na miejscu znaleziono także biało-niebieski szalik. Urzędnicy nie zauważyli żadnych oznak walki ani obrażeń u pana G., który prawdopodobnie zmarł co najmniej 10 godzin przed odkryciem. Wśród jego rzeczy znajdowały się dwa telefony komórkowe i pewna suma indyjskiej waluty, które policja zabezpieczyła jako dowód.
Dew, miejscowy mnich, opowiedział moment, w którym grupa turystów zaalarmowała go o ponurym znalezisku, co spowodowało natychmiastowe powiadomienie władz. Poprzedniego wieczoru pan G był obserwowany przez mnichów wchodzących na obszar górski, ale nie wrócił przed zapadnięciem zmroku, co doprowadziło do poszukiwań, które zakończyły się tragicznie następnego dnia.
Panna Koi Namsuam, 36-letnia właścicielka wypożyczalni samochodów, która znała ofiarę, opisała pana G w rozmowie z Pattaya News jako turystę z długim stażem, który mieszkał na Koh Larn od około dwóch miesięcy. Przypomniała sobie rozmowy, w których wyrażał zaniepokojenie konfliktami rodzinnymi, zwłaszcza dotyczącymi jego ojca, funkcjonariusza policji w Indiach. Według doniesień pan G. groził, że w Tajlandii odbierze sobie życie, jeśli jego ojciec nie otrzyma wsparcia finansowego.
Ciało pana G. zostało już przetransportowane do Instytutu Medycyny Sądowej szpitala policyjnego w celu przeprowadzenia kompleksowej sekcji zwłok. Chociaż wstępne oceny sugerują samobójstwo spowodowane problemami rodzinnymi, trwają dalsze dochodzenia. Władze są w trakcie powiadamiania Ambasady Indii, aby ułatwić komunikację z krewnymi pana G i ustalić ostateczną przyczynę jego śmierci.
Jeśli Ty lub ktoś, kogo znasz, ma depresję, zwróć się o pomoc. Pattaya News sugeruje Samarytanów z Tajlandii, do których można dotrzeć tutaj:
https://www.facebook.com/Samaritans.Thailand/