Szesnastoletnia dziewczynka, która weszła z matką do toalety na stacji benzynowej w rejonie Phan Thong, została zaatakowana przez mężczyznę, który wszedł za nią.
Mężczyzna pchnął drzwi jej boksu, położył rękę na jej ustach i chwycił jej piersi.
Ale jego próba gwałtu została udaremniona, gdy „A” krzyknął, a napastnik uciekł z toalety.
Jej matka „Noi” – która załatwiała się w pobliskim boksie – pospieszyła z pomocą. Krzyki zaalarmowały mieszkańców i policję, którzy złapali w pobliżu niedoszłego gwałciciela.
Został nazwany Wissanu Intae, 29 lat, z Panat Nikom. Powiedział, że zrobił to pod wpływem chwili, to był jego pierwszy raz.
Matka Noi powiedziała, że kiedy usłyszała krzyk swojej córki, na początku myślała, że to wąż.
Wkrótce jednak zdała sobie sprawę, co się stało, gdy mężczyzna przebiegł obok niej w toalecie.
Ostrzegała kobiety przed samotnym chodzeniem do toalet na stacji benzynowej.
Wissanu jest w areszcie policji Phan Thong.
Źródło: tajski Rath